Piłka nożna okiem kobiety – to może oznaczać tylko jedno. W stereotypie o tym, że dziewczyny oglądają nogę tylko dlatego, że piłkarze są przystojni jest ziarno prawdy. Z własnego doświadczenia wiemy (my, czyli Monika i Heretika Kain), że często oceniamy nie tylko grę, ale też to jak się prezentuje dany sportowiec (w końcu nie na piłkarzach, sportowcy się kończą).
W postach wybierzemy nasze propozycje Najprzystojniejszych "11" z danej ligi i krótko ich opiszemy. Przewidziane są również posty z siatkarzami, kierowcami i może z innych bajek, tfu, dyscyplin też się coś pojawi. Jeśli macie jakieś propozycje, piszcie w komentarzach.
Dzisiaj zacznijmy od najlepszej europejskiej ligi, czyli Premier League.
Monika: Zacznijmy od bramkarza – Jack Butland.
HK: Okej, zacznijmy. Ale muszę coś wtrącić... Gdzie jest Hugo Lloris?
Monika: No co ja poradzę, że mnie TEN urzekł? Widzisz tą fryzurę? Ten wzrok? Ten zarost? Nie zbyt bujny, ale jest.
HK: Jak już mówimy o zaroście to przypomniał mi się bramkarz Evertonu, ja nie wiem, jak aktualnie, ale Tim Howard brodę miał... bujną. Ale dobra, odbiegam od tematu. Chyba nie wygram. Jack zostaje, ale... ej, a Boruc? Nasz polski akcent!
Monika: Nie, nie, nie! Tylko nie Boruc!
HK: Okej, sama się do niego nie przekonałam. Wygrał Jack. Choć nadal postuluję za Hugo.
Monika: No ma on coś w sobie. Ale bramkarz może być tylko jeden. I to
będzie Jack.
HK: Poczekaj, poczekaj... Już my się policzymy! :P
Monika: Tak, tak... ja ci wierzę :) i tak mnie nie znajdziesz XD
HK: Poczekaj, aż zajmiemy się francuską Ligue 1. Tam się zemszczę XD
Monika: Taaak ja cię znam. W bramce będzie Trapp.
HK: Tego nie powiedziałam. Ale zostawmy Ligue 1 i wróćmy do Premier League. Kogo mamy następnego w kolejce do naszej 11?
Monika: Teraz obrońcy. Calum Chambers jest spoko, no nie?
HK: Nie mam zastrzeżeń. Nie wiem, czy z racji miłości do Arsenalu, czy dlatego, że nie mam serca znęcać się nad młodszymi...
Monika: Ci z Arsenalu to mają coś w sobie... Mamy jeszcze Carla Jenkinsona. Ma na prawdę śliczne oczy.
HK: Nie kupuję jego uroku. A Luke Shaw z ManU? Ma coś w spojrzeniu (i nie tylko). Albo Jan Kirchhoff z Sunderlandu. Niby nic, a jednak coś! O!
Monika: Ooo tak! Luke... chyba się zakochałam...
HK: Widzisz... mówiłam!
Monika: A co powiesz o Paulu Dummettcie? Niebieskie oczy... piękne. Oni wszyscy mają ślicznie oczy. Dlaczego?
HK: O, proszę! Pan z Newacastle United. Jestem za tym, by wspierać drużyny, którym jakoś pod górę droga na szczyt, a co za tym idzie Paul, jak najbardziej może znaleźć się na liście.
Monika: Godny zauważenia facet. To teraz pomocnicy?
HK: Dawaj, dawaj. :)
Monika: Nacer Chadli... ten wzrok i uśmiech. Przypomina mi trochę Ronaldo... Widziałaś jego sesję dla Cosmopolitana?
HK: Widziałam kolesia, ale... czekaj, powiedziałaś sesję dla Cosmo? Chyba muszę nadrobić zaległości. Ale, żeby nie było, że ja taka ugodowa muszę rzucić swoją propozycję: Yohan Cabaye i jego sesje!
Monika: Ty tylko Francuzów widzisz! Nie bój się na Francuza też przyjdzie pora. Ale ten Yohan... no nie zły, nie zły. Ale Nacer! Ta jego rzeźba! Jednak Cristiano nie przebije .
HK: Czy ty wyłapujesz wszystkich Francuzów, których proponuję? Ej, to niesprawiedliwe! Co, żeś się tak na tego Nacera uparła... A Jesus Navas ( Manchester City)?
Monika: Nie no... czarne włosy i niebieskie oczy, połączenie idealne. Podoba mi się.
HK: I to jakie oczy! Ba, jaki facet... Pseudonim Mesjasz mówi sam za siebie! A teraz z innej bajki, lecimy do Arsenalu i Santi Cazorla. Niepozorny, niski... ale do jasnej *wypowiedź ocenzurowana* ma w sobie to coś.
Monika: Racje, ale... chyba nie mój typ. Wolę Ramsey'a i ten jego uśmiech.
HK: Dobra, Ramsey z tej samej drużyny i zdecydowanie czarujący, więc mamy już dwóch. Aaron i Jesus, a ten trzeci...?
Monika: No jak to kto? No Fabregas.
HK: Och dobra! Należy mu się... :]
Monika: Lubiłabym go bardziej gdyby nie miał za sobą przeszłości z Barceloną, ale... ta twarz robi swoje.
HK: A wiesz, że gdyby nie wikipedia to dalej sądziłabym, że jest dużo starszy? XD
Monika: Starszy? Ja bym powiedziała, że młodszy. XD
HK: Ja sądziłam, że on jest po 30.
Monika: Zależy od zdjęcia. Nie zmienia to faktu, że jest przystojny.
HK: Widocznie trafiałam na postarzające go fotki. Mniejsza z tym. Zdecydowanie pasuje do naszego rankingu.
Monika: I na koniec mamy napastników. Jedyny Argentyński piłkarz jakiego lubię... Sergio Aguero :D
HK: Mam dziwne obawy, że w przypadku napastników będziemy w miarę zgodne. Bo choćbym chciała to nie mam co zarzucić panu Aguero, no chyba że tą aferę z Maradoną...
Monika: Wystarczy popatrzeć na Aguero i już się mu wybaczy wszystko. Nawet aferę z Maradoną.
HK: I właśnie w tym cały problem. Już my wybaczyłam. O, zgrozo! XD
Monika: Ale ma żonę! I jak żyć, pani prezydent? Jak żyć?
HK: Ej, to nie są po rozwodzie?
Monika: A rozwodzili się?
HK: Wiem, że się rozstali, dlatego Maradona nienawidzi Sergio.
Monika: Ojjj to pewnie Sergio jest smutny... ja go pocieszę XD
HK: Ej, a kogo ja mam pocieszać? Co? Nie chcę tak sama tu siedzieć...
Monika: Spokojnie... Francuzów jest ponad 66 milionów :D
HK: *uśmiech szaleńca* A ja chcę jednego! No, może dwóch. A o tym w jednej z kolejnych notek, a teraz lecimy z kolejnym napastnikiem, którym jest...
Monika: Ja wiem kogo masz na myśli, ale on będzie na koniec. Teraz mamy Graziano Pellè, ja nie wiem co on ma w sobie, ale coś ma.
HK: Nie! Nie! Nie! Temu panu podziękujemy, bo mnie on w ogóle nie pasuje. Wybacz, ale w to miejsce muszę zaproponować, albo Alexisa Sancheza, albo (co, by nie było, że w naszym zestawieniu nie ma czarnoskórych) Theo Walcotta. O!
Monika: Ejjj mam teraz dylemat. Theo... sama nie wiem... a Alexis grał w Barcelonie... Jestem za Theo.
HK: I nawet ostatnio mała afera była z tym, że niby Alexis powiedział, że tęskni za Barcą i chętnie by tam wrócił, ale nie wiem czy to prawda. Gdzieś tylko o tym czytałam (na fejsie, czy jakoś tak)... Czyli Theo? Serio, serio?
Monika: Pfff, jeszcze powie, że tęskni! Chociaż co jak co... ale przystojny jest... Dobra już. Niech będzie Sanchez XD
HK: Ej, coś ty taka zmienna... XD Sanchez?!
Monika: No kobieta jestem nooo, a masz kogoś lepszego? Może zostańmy przy Graziano?
HK: To niech już będzie Alexis. Z-d-e-c-y-d-o-w-a-n-i-e!
Monika: Okey, okey. A teraz... ten na którego wszyscy czekali... OLIVIER GIROUD!
HK: *tłumy szaleją* Przepraszam, już się uspokoiłam. Ten pan ma szczególne miejsce w moim... tfu, w mojej drużynie.
Monika: Tak, tak w drużynie. Trzeba przyznać, że jak się patrzy na tego Francuza to nogi same się uginają.
HK: Nie inaczej. W drużynie. Serce oddałam już innemu piłkarzowi (Przyznaję się bez bicia! I szczerze!). Wyjątkowo urodziwy, a i z niemałym talentem. Jest na co popatrzeć. Zresztą, jako mąż i ojciec też nieźle się spisuje, choć zdarzyło mu się to i owo... Ale się rozgadałam.
Monika: Jest nad czym się rozgadywać. Te mięśnie, oczy, uśmiech, talent... cudowny po prostu. :D
HK: Ale innym razem poprowadzimy wykład na temat pana Giroud.
Monika: Dlaczego? Ja bym o nim chętnie porozmawiała... Ale okey. To już było 11, wiesz?
HK: Jeszcze będzie szansa porozmawiać. My już jakąś okazję znajdziemy. A skoro mówisz, że już 11 to znak, że kończymy z Premier League? Pomyślałam, że którąś notkę można poświęcić dla takiego rankingu menadżerów drużyn. Hm, a teraz... Kto w następnej notce "Kobiecym Okiem"?
Monika: Dalej piłkarze, czy może inni sportowcy?
HK: Proponuję: Skoki Narciarskie! Z racji, że zbliża się koniec sezonu można by się temu tematowi przyjrzeć bliżej, co ty na to?
Monika: OMG! Tak! Jestem za. Uwielbiam skoczków... to znaczy skoki.
HK: Nic więcej nie trzeba dodawać. Do następnego!
HK: Nie mam zastrzeżeń. Nie wiem, czy z racji miłości do Arsenalu, czy dlatego, że nie mam serca znęcać się nad młodszymi...
Monika: Ci z Arsenalu to mają coś w sobie... Mamy jeszcze Carla Jenkinsona. Ma na prawdę śliczne oczy.
HK: Nie kupuję jego uroku. A Luke Shaw z ManU? Ma coś w spojrzeniu (i nie tylko). Albo Jan Kirchhoff z Sunderlandu. Niby nic, a jednak coś! O!
Monika: Ooo tak! Luke... chyba się zakochałam...
HK: Widzisz... mówiłam!
Monika: A co powiesz o Paulu Dummettcie? Niebieskie oczy... piękne. Oni wszyscy mają ślicznie oczy. Dlaczego?
HK: O, proszę! Pan z Newacastle United. Jestem za tym, by wspierać drużyny, którym jakoś pod górę droga na szczyt, a co za tym idzie Paul, jak najbardziej może znaleźć się na liście.
Monika: Godny zauważenia facet. To teraz pomocnicy?
HK: Dawaj, dawaj. :)
Monika: Nacer Chadli... ten wzrok i uśmiech. Przypomina mi trochę Ronaldo... Widziałaś jego sesję dla Cosmopolitana?
HK: Widziałam kolesia, ale... czekaj, powiedziałaś sesję dla Cosmo? Chyba muszę nadrobić zaległości. Ale, żeby nie było, że ja taka ugodowa muszę rzucić swoją propozycję: Yohan Cabaye i jego sesje!
Monika: Ty tylko Francuzów widzisz! Nie bój się na Francuza też przyjdzie pora. Ale ten Yohan... no nie zły, nie zły. Ale Nacer! Ta jego rzeźba! Jednak Cristiano nie przebije .
HK: Czy ty wyłapujesz wszystkich Francuzów, których proponuję? Ej, to niesprawiedliwe! Co, żeś się tak na tego Nacera uparła... A Jesus Navas ( Manchester City)?
Monika: Nie no... czarne włosy i niebieskie oczy, połączenie idealne. Podoba mi się.
HK: I to jakie oczy! Ba, jaki facet... Pseudonim Mesjasz mówi sam za siebie! A teraz z innej bajki, lecimy do Arsenalu i Santi Cazorla. Niepozorny, niski... ale do jasnej *wypowiedź ocenzurowana* ma w sobie to coś.
Monika: Racje, ale... chyba nie mój typ. Wolę Ramsey'a i ten jego uśmiech.
HK: Dobra, Ramsey z tej samej drużyny i zdecydowanie czarujący, więc mamy już dwóch. Aaron i Jesus, a ten trzeci...?
Monika: No jak to kto? No Fabregas.
HK: Och dobra! Należy mu się... :]
Monika: Lubiłabym go bardziej gdyby nie miał za sobą przeszłości z Barceloną, ale... ta twarz robi swoje.
HK: A wiesz, że gdyby nie wikipedia to dalej sądziłabym, że jest dużo starszy? XD
Monika: Starszy? Ja bym powiedziała, że młodszy. XD
HK: Ja sądziłam, że on jest po 30.
Monika: Zależy od zdjęcia. Nie zmienia to faktu, że jest przystojny.
HK: Widocznie trafiałam na postarzające go fotki. Mniejsza z tym. Zdecydowanie pasuje do naszego rankingu.
Monika: I na koniec mamy napastników. Jedyny Argentyński piłkarz jakiego lubię... Sergio Aguero :D
HK: Mam dziwne obawy, że w przypadku napastników będziemy w miarę zgodne. Bo choćbym chciała to nie mam co zarzucić panu Aguero, no chyba że tą aferę z Maradoną...
Monika: Wystarczy popatrzeć na Aguero i już się mu wybaczy wszystko. Nawet aferę z Maradoną.
HK: I właśnie w tym cały problem. Już my wybaczyłam. O, zgrozo! XD
Monika: Ale ma żonę! I jak żyć, pani prezydent? Jak żyć?
HK: Ej, to nie są po rozwodzie?
Monika: A rozwodzili się?
HK: Wiem, że się rozstali, dlatego Maradona nienawidzi Sergio.
Monika: Ojjj to pewnie Sergio jest smutny... ja go pocieszę XD
HK: Ej, a kogo ja mam pocieszać? Co? Nie chcę tak sama tu siedzieć...
Monika: Spokojnie... Francuzów jest ponad 66 milionów :D
HK: *uśmiech szaleńca* A ja chcę jednego! No, może dwóch. A o tym w jednej z kolejnych notek, a teraz lecimy z kolejnym napastnikiem, którym jest...
Monika: Ja wiem kogo masz na myśli, ale on będzie na koniec. Teraz mamy Graziano Pellè, ja nie wiem co on ma w sobie, ale coś ma.
HK: Nie! Nie! Nie! Temu panu podziękujemy, bo mnie on w ogóle nie pasuje. Wybacz, ale w to miejsce muszę zaproponować, albo Alexisa Sancheza, albo (co, by nie było, że w naszym zestawieniu nie ma czarnoskórych) Theo Walcotta. O!
Monika: Ejjj mam teraz dylemat. Theo... sama nie wiem... a Alexis grał w Barcelonie... Jestem za Theo.
HK: I nawet ostatnio mała afera była z tym, że niby Alexis powiedział, że tęskni za Barcą i chętnie by tam wrócił, ale nie wiem czy to prawda. Gdzieś tylko o tym czytałam (na fejsie, czy jakoś tak)... Czyli Theo? Serio, serio?
Monika: Pfff, jeszcze powie, że tęskni! Chociaż co jak co... ale przystojny jest... Dobra już. Niech będzie Sanchez XD
HK: Ej, coś ty taka zmienna... XD Sanchez?!
Monika: No kobieta jestem nooo, a masz kogoś lepszego? Może zostańmy przy Graziano?
HK: To niech już będzie Alexis. Z-d-e-c-y-d-o-w-a-n-i-e!
Monika: Okey, okey. A teraz... ten na którego wszyscy czekali... OLIVIER GIROUD!
HK: *tłumy szaleją* Przepraszam, już się uspokoiłam. Ten pan ma szczególne miejsce w moim... tfu, w mojej drużynie.
Monika: Tak, tak w drużynie. Trzeba przyznać, że jak się patrzy na tego Francuza to nogi same się uginają.
HK: Nie inaczej. W drużynie. Serce oddałam już innemu piłkarzowi (Przyznaję się bez bicia! I szczerze!). Wyjątkowo urodziwy, a i z niemałym talentem. Jest na co popatrzeć. Zresztą, jako mąż i ojciec też nieźle się spisuje, choć zdarzyło mu się to i owo... Ale się rozgadałam.
Monika: Jest nad czym się rozgadywać. Te mięśnie, oczy, uśmiech, talent... cudowny po prostu. :D
HK: Ale innym razem poprowadzimy wykład na temat pana Giroud.
Monika: Dlaczego? Ja bym o nim chętnie porozmawiała... Ale okey. To już było 11, wiesz?
HK: Jeszcze będzie szansa porozmawiać. My już jakąś okazję znajdziemy. A skoro mówisz, że już 11 to znak, że kończymy z Premier League? Pomyślałam, że którąś notkę można poświęcić dla takiego rankingu menadżerów drużyn. Hm, a teraz... Kto w następnej notce "Kobiecym Okiem"?
Monika: Dalej piłkarze, czy może inni sportowcy?
HK: Proponuję: Skoki Narciarskie! Z racji, że zbliża się koniec sezonu można by się temu tematowi przyjrzeć bliżej, co ty na to?
Monika: OMG! Tak! Jestem za. Uwielbiam skoczków... to znaczy skoki.
HK: Nic więcej nie trzeba dodawać. Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz