transatlantyzm.blogspot.com
insofferente
insofferente
To nie był jeszcze szczyt, ale znalazła się na dobrej drodze, by go osiągnąć.
Możesz być ze mnie dumna, mamo, pomyślała.
Mimowolnie wyjęła telefon z kieszeni i przeszukawszy listę adresów, zawiesiła palec nad numerem, który znała na pamięć. Uświadomiwszy sobie, co chciała zrobić, prychnęła cicho pod nosem, wywracając oczami i wepchnęła aparat z powrotem do kieszeni bluzy. To nie był dobry pomysł.
Za to przyjście na przesłuchanie było najlepszą decyzją, jaką podjęła od bardzo dawna. Oby podołała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz