dominika b
Jego dwudziestoletnie życie było możliwie najidealniejszym, jakie można było wieść - rzecz jasna w sportowym świecie. Grał w jednej z najlepszych drużyn, jakie mogły powstać na tym świecie. Niczego mu nie brakowało. Jasne, niczego...
Spotkanie, ktore nigdy w życiu nie powinno przerodzić się w coś więcej, plącze go w falę kłamstw i oszustw. Czy będzie miało to kiedyś swój koniec? Jaki on będzie? Czy uczucie, które budował długie miesiące przegra z gwałtownym romansem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz