takeme--tochurch.blogspot.com
Greenberry
Greenberry
Zaczęło się zwyczajnie, jak w książce albo w komedii romantycznej. Ale to, co związane było z Kają i Fabianem, zwyczajne być po prostu nie mogło.
Mogło być szaleńcze, pełne kłótni i pojednań, pełne zwyczajnej niezwykłości i niezwykłej zwyczajności, mogło być godne podziwu i zazdrości.
Mogło być krótkie, zbyt krótkie, ale zapadające w pamięć, odciskające trwałe piętno na życiu drugiej osoby, mogło być krótkie, ale ważne, może nawet najważniejsze.
Bo nic, co związane z Kają i Fabianem proste być zwyczajnie nie mogło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz